PIEROGI Z KAPUSTA KISZONA I PIECZARKAMI NA DZIS :D :D
Od kilku tygodni "chodzily" za mna pierogi z kapusta .
Nie wiem skad taka zachcianka ... nigdy za specjalnie za nimi nie
przepadalam.
W moim rodzinnym domu takie pierogi robi sie tylko w swieta lub na
sylwestra, nigdy w zwykly dzien, na zwykly obiad.
Moze poczulam chec bo nie bylam na swietach ani Bozego narodzenia ani na
WIelkanoc u rodzicow i nie mialam okazji ich zjesc ?? Moze cos w tym jest .
Hmm mniejsza o to... Najwazniejsze ,ze jak naszla mnie na nie chec to je
zrobilam i zaraz z wielka checia podam wam przepis i opublikuje zdjecia :) . Co
do zdjec moze nie sa one najlepszej jakosci, ale nie mam lepszego sprzetu.
No to zaczynamy :)
Podwijamy rekawy
Szykujemy sprzet
Myjemy rece
Fartuch na klate iiii.... ZACZYNAMY !!!
Ilosc skladnikow wystarcza na okolo 30-40 sztuk duzych pierogow (ja
wykrawam kolka szeroka szklanka)
SKLADNIKI
NA FARSZ:
-700 g kiszonej kapusty
-500 g pieczarek
-cebula
-olej
-ziele angielskie, lisc laurowy, kminek, tymianek, majeranek, sol i pieprz
NA CIASTO:
- okolo 400-500 g maki pszennej + maka do podsypania
-ciepla woda
-1 jajko
-1 lyzka oleju
-szczypta soli
Farsz:
Kapuste kiszona odciskamy (jezeli jest bardzo kwasna, pluczemy pod zimna
woda), siekamy, wrzucamy do garnka, zalewamy zimna woda tak aby przykrylo
kapuste, dodajemy okolo 4-5 ziaren ziela
angielskiego, 2-3 liscie laurowe i gotujemy do miekkosci pod przykryciem ( od
chwili zagotowania okolo 40 minut do 1 godziny). Od czasu do czasu mieszamy.
Gdy kapusta bedzie juz miekka odlewamy wode ( mozna kapuste wrzucic na sito
lub durszlak i zostawic aby obciekla), studzimy, odciskamy z nadmiaru wody.
Pieczarki myjemy, obieramy i kroimy w drobna kostke.
Cebule obieramy i rowniez kroimy w drobna kostke.
Na rozgrzany olej rzucamy pieczarki,
po chwili cebule i smazymy okolo 15-20 minut. Doprawiamy sola i pieprzem.
Kapuste i podsmazone pieczarki laczymy. Doprawiamy do smaku sola, pieprzem
i ziolami.
Farsz do tych pierogow robie zawsze dzien lub kilka dobrych godzin przed
lepieniem pierogow i wkladam do lodowki. Farsz robi sie wtedy bardziej zbity,
latwiej sie lepi i nie rozpada sie.
CIASTO: Ja ciasto zawsze rozrabiam w misce. Gdy skladniki sie polacza,
wykladam na blat i dokladnie wygniatam do momentu az ciasto po przekrojeniu, w
srodku ma jednolity kolor.
Do miski lub na blat przesiewamy make, wbijamy jajko, dodajemy lyzke oleju
i szczypte soli . Dolewamy stopniowo wode ciagle zagniatajac. Staramy sie aby
ciasto nie bylo za twarde. Moje ciasto uwazam za dobre gdy z latwoscia moge
zrobic w nim palcem dolek. Ciasto nie moze byc jednak bardzo rzadkie. Gdy sie
podniesie kulke ciasta nie powinna ona sie szybko rozciagnac ani rwac.
Gotowe ciasto rozwalkowujemy na grubosc okolo 2-3 mm i wykrawamy kolka.
Jezeli kolka beda mialy wieksza grubosc nie trzeba sie martwic . Wystarczy, ze
przed nalozeniem na kolko farszu, rozciagniemy ciasto palcami . Wyjdzie po
prostu wiekszy pierog.
W duzym garnku gotujemy wode z dodatkiem oleju i soli. Gdy woda zacznie sie
gotowac, wrzucamy pierogi ( ilosc wkladanych pierogow zalezy od wielkosci
garnka . Pierogi powinny swobodnie plywac). Po wyplynieciu gotujemy je 4-5 minut
co jakis czas mieszajc ,aby nie przywarly do spodu garnka. Ugotowane
pierogi wylawiamy i podajemy polane tluszczykiem i przysmazona cebulka . Mozna
podawac je niczym ich nieokraszajc lub po wystygnieciu przyrumienic je na zloty
kolor. Do pierogow smialo mozna popijac czysty barszcz czerwony .
Mam nadzieje, ze bedzie Wam kochani smakowalo i zycze smacznego !!!
PS. Jezeli tak jak ja rozrabiasz ciasto w misce to nie myj jej tego dnia .
Zostaw brudna miske na drugi dzien i niczym nie zalewaj !! Wyczysci sie bardzo
latwo :) ciasto przez noc obsechnie i z latwoscia je wykruszysz reka czy nozem
a resztki szybko sie zmyja :) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz